Ten film jest tragicznie wierny swojemu gatunkowi: gorące porno z lat dwudziestych z brunetką w kabaretkach z ogromnymi cyckami i lizaniem penisa partnera. Jej ostatnia scena to robienie mu dobrego loda, głęboko go obciąga, potem dosiada go, siadając na nim w stylu kowboja. Akcja trwa z dziką cipką i trzepaniem twarzy.