Będąc pracownikiem wsparcia technicznego, czerpałem przyjemność z grubej, latynoskiej milf. Mniej pochlebne określenia, o których wspomniała, że lubi być polecana, obejmowały prostytutkę, dziwkę i zdradę męża. Zaspokajałem ją pod różnymi kątami, jak na pieska.