Szczerze mówiąc, miałem pozamałżeński romans z przyjaciółką mojej żony, po tym, jak została zmuszona spędzić noc w moim domu z dala od rodziców. Ryzyko i chemia - obie sprawiły, że to spotkanie było dość niezapomniane, a napięcie seksualne zaowocowało niesamowitą nocą gry wstępnej.