Nowa grzebieńka na przesłuchaniu do pracy zostaje związana, dotknięta, a potem przewiercona na surowo. Połyka to jak prawdziwa dama, jęcząc, a potem bierze ładunek głęboko do gardła. Wszechstronna rozmowa telefoniczna, która nie staje się bardziej autentyczna niż to.