Niespodziewanie złapałem sprzątaczkę w moim hotelowym pokoju.Jak na figla, błysnąłem po niej, doprowadzając do nieoczekiwanego obrotu sprawy.Z ochotą zrobiła mi loda, a my mieliśmy namiętny seks na świeżym powietrzu, którego kulminacją było wzajemne zaspokojenie się.