W jednej z najbardziej podłych i obrzydliwych transakcji, jakie kiedykolwiek zrobiłem, fałszywy kaznodzieja uprawiał ze mną ostry seks i wytrysnął mi do ust
Fałszywy kaznodzieja spełnił swoją obietnicę ostrego seksu i nastąpiła dzika jazda w różnych pozycjach. Jego kazanie o cielesnych pragnieniach, czy się to komuś podoba, czy nie, spełniło się, również w miłym pakiecie.