Para, której jestem częścią, moja ukochana żona, jest dwurasowa; zaprosiliśmy dwóch czarnych dżentelmenów na sprośny trójkąt. Ona pochyla się do przodu, praktycznie połykając ich duże kutasy, a ja siedzę tutaj, waląc konia. Surowe, intensywne, niezapomniane.