Aby poprawić wskaźnik sukcesu w znalezieniu partnera, single aplikowały do improwizowanej aplikacji randkowej Tinder: seksowna dziewczyna z gładką linią bikini leży naga, czekając na macho z dużym penisem. Wbijają go w twardy rdzeń, a kamera zagląda za kulisy, pokazując im ciasny tyłek, kutasy i cipkę.